4 patenty na oblewanie - Śmigus Dyngus
Dzisiaj Wam pokażemy 4 patenty na oblewanie
a z dzieciństwa pamiętam z butelką wody spanie.
Aby mieć broń pod ręką i użyć jak ktoś się zakrada
kiedyś to była istna wodna spartakiada.
Panele mokre, woda się leje,
na klatce słychać sąsiad szaleje.
Za oknem hydranty dzieci odkręcały
i od straży miejskiej uciekały.
Chodziło się z wielkimi wiadrami
i wracałam z mokrymi ubraniami.
Czwarte już z rzędu przebieranie
i kolejne na podwórku wody lanie.
Teraz dzieci przy kompie siedzą
i nawet o takich patentach nie wiedzą.
Może są one banalne i stare
ale wiecznie doskonałe.
1. Sikawka jajko i pistolety
to takie wodne amulety
Mocno się nie pomoczymy
lecz zdecydowanym strumieniem trafimy
Takie delikatne oblewanie
idealne na świętowanie.
2. Woreczki z wodą
lub balony napełnione
to kule "armatnie " wystrzelone.
O chodnik się rozwalają
i wodą pryskają :)
3. Butelka plastikowa i w nakrętce dziury
to już oblewanie prawie z "grubej rury".
bo jak wodę wyciśniecie
to kogoś na mokro zlejecie.
Ja z taką butelka u boku spałam
i zawsze pierwsza rodziców oblewałam.
4. Wąż ogrodowy to na dobrą pogodę oblewanie
ale od razu do zmiany będzie Wasze ubranie.
Jednak frajdę dziecku daje
i szlauchu nie oddaje !
A Wy jak się dziś oblewaliście ?
Pierwsi wstaliście czy mokrzy byliście ?
a z dzieciństwa pamiętam z butelką wody spanie.
Aby mieć broń pod ręką i użyć jak ktoś się zakrada
kiedyś to była istna wodna spartakiada.
Panele mokre, woda się leje,
na klatce słychać sąsiad szaleje.
Za oknem hydranty dzieci odkręcały
i od straży miejskiej uciekały.
Chodziło się z wielkimi wiadrami
i wracałam z mokrymi ubraniami.
Czwarte już z rzędu przebieranie
i kolejne na podwórku wody lanie.
Teraz dzieci przy kompie siedzą
i nawet o takich patentach nie wiedzą.
Może są one banalne i stare
ale wiecznie doskonałe.
1. Sikawka jajko i pistolety
to takie wodne amulety
Mocno się nie pomoczymy
lecz zdecydowanym strumieniem trafimy
Takie delikatne oblewanie
idealne na świętowanie.
2. Woreczki z wodą
lub balony napełnione
to kule "armatnie " wystrzelone.
O chodnik się rozwalają
i wodą pryskają :)
3. Butelka plastikowa i w nakrętce dziury
to już oblewanie prawie z "grubej rury".
bo jak wodę wyciśniecie
to kogoś na mokro zlejecie.
Ja z taką butelka u boku spałam
i zawsze pierwsza rodziców oblewałam.
4. Wąż ogrodowy to na dobrą pogodę oblewanie
ale od razu do zmiany będzie Wasze ubranie.
Jednak frajdę dziecku daje
i szlauchu nie oddaje !
A Wy jak się dziś oblewaliście ?
Pierwsi wstaliście czy mokrzy byliście ?
No ja pierwsza wstalam i męża oblalam delikatnie woda z pistoletu od córki pozyczylam ;-)
OdpowiedzUsuńA oddali ci :)
UsuńZapomnialas jeszcze napisac o wiadrze ja tam z wiadra chlustalam najlepsza zabawa :-D
OdpowiedzUsuńO dokładnie wiadro !
UsuńJa oblalam zabawką córki na wode męża:) Monika Stankiewicz
OdpowiedzUsuńno i super :)
Usuń