Keratynowe prostowanie włosów - czy warto ?

Kłaki, kędziorki, kołtuny
to poskręcanych włosów zwiastuny.
Więc prostownica w ruch idzie z rana
a ja po południu już poskręcana.
Gdy pospać dłużej bym chciała
to kitka się robi mała.
Kucyk, warkoczyk lub rozjuszone,
a mi się marzą włosy rozpuszczone.
Takie zdrowe i błyszczące
i przede wszystkim nie samo kręcące.


Dzisiaj u fryzjera zrobić można keratynowe prostowanie
więc was zachęcam moje drogie Panie.
Usługa warta polecenia
to wiele w samopoczucie zmienia.
Jednak mniej inwazyjna z czekoladowym połączeniem
więc zabieg Cocochoco niech będzie Waszym marzeniem.



Cocochoco Profesjonalna kuracja keratynowa to terapia, która odżywiła moje włosy, nadała im blasku. Sprawiła, że włosy stały się gładkie i lśniące. Zniknęły odstające kędziorki a prostownicy nie używam już od 2 miesięcy.
Keratyna zawarta w produkcie sprawia, że włosy powracają do naturalnego piękna. Regeneracje mojej struktury włosa zobaczyć możecie na zdjęciach poniżej. Pogłębia blask włosów farbowanych i sprawia, że farba dłużej się trzyma.


Kuracja polega na wprasowaniu keratyny przy użyciu bardzo wysokiej temperatury dzięki czemu otula ona każdy włos i regeneruje od wewnątrz.

Produkt nie zawiera chemicznych składników. Jest oparty na naturalnym składzie, dzięki temu nie ingeruje szkodliwych substancji w strukturę włosa. Nie niszczy ich, a odżywia.


Produkt idealnie nadaje się do włosów farbowanych, zniszczonych i rozjaśnianych. Szczególnie polecany dla włosów puszących się, przesuszonych, sianowatych i trudnych do ułożenia. Można powiedzieć, że też dla osób zabieganych, które nie mają czasu na codzienne prostowanie i układanie.

Efekt może się utrzymać od 3 do 5 miesięcy - wszystko zależy od typu i gęstości włosów. Ważna jest pielęgnacja po zabiegu szamponem bez zawartości soli i ograniczenie produktów zawierających alkohol wysuszających włosy.



Jak wyglądał zabieg : 

* najpierw moje włosy zostały dwukrotnie umyte oczyszczającym szamponem;
* zostały dokładnie spłukane wodą i osuszone ręcznikiem;
* włosy wysuszono suszarką a następnie rozczesano;

* włosy podzielono na małe pasma, w które dokładnie i w każde oddzielnie został wprowadzony preparat;
* z produktem na włosach musiałam odczekać ok 30 minut;
* włosy zostały wysuszone suszarką wraz z preparatem;
Już po wysuszeniu było widać spora różnicę 

 

* każde pasmo zostało wyprostowane rozgrzaną prostownica ok 10 razy, podczas prostowania wydobywał się zapach lekko spalonej czekolady ale był on bardzo przyjemny w porównaniu z zapachem keratyny używanej w innym salonie podczas prostowania;


* po zabiegu przez 3 dni nie mogłam myć głowy w celu utrzymania efektu zabiegu;
* w ciągu 2 tygodni od zabiegu nie mogłam farbować włosów;
* przez kilka dni nie zaleca się wiązania włosów w kucyk;
* należy unikać basenu i sauny;

Całość trwała ok 1,5 godziny  



Od zabiegu minęły już prawie 2 miesiące. Dwa razy farbowałam włosy w domu i ani razu ich nie prostowałam. Po umyciu i wysuszeniu włosy same się układają, nie puszą się i błyszczą. Przed zabiegiem nie było opcji o wyjściu bez użycia prostownicy. Końcówki się nie strzępią a u nasady nie mam kędziorków i puszków. Jestem bardzo zadowolona  !



Zabieg wykonałam w  moim ulubionym salonie fryzjerskim Fryzjernia Magdalena Tak. To właśnie tam w ciągu ostatnich 2 lat przeszłam różne metamorfozy. Z czerni na czerwień, na blond, na rudo i różowo, na turkusowo i kolorowo. Zawsze profesjonalne podejście, inwencja twórcza właścicielki oraz kolory idealnie pasujące na dany sezon.







Jestem bardzo zadowolona i już wiem, że za kilka miesięcy kolejny raz wyprostuję włoski. A Wy znacie tą metodę ?  Używacie prostownicy czy jednak nie ingerujecie w naturalny look ?


Komentarze

  1. Korzystam z usług fryzjerów ale jeszcze tego zabiegu nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kilka miesięcy temu zdecydowałam się na keratynowe prostowanie. Mam bardzo gęste, grube i sztywne włosy. Ciężko je wyprostować nawet prostownicą, nie są proste, "wyginają się" i puszą, dlatego zdecydowałam się na zabieg. Prostowanie wykonałam w zaufanym salonie, zapłaciłam fortunę i co??? I moje włosy są chyba niereformowalne :D Pomimo tego, że dostosowałam się do wszystkich wskazówek, używałam tylko zaleconych kosmetyków, nie uzyskałam wymarzonego efektu. Włosy minimalnie mniej się puszyły, ale miałam wrażenie, że są jeszcze twardsze, każde "wygięcie" czy odgniecenie utrzymywało się kilka dni, nawet po umyciu włosów! Nie mogłam sobie z nimi w ogóle poradzić, miałam nawet problem, aby związać je w warkocza. Jedynym plusem (choć nie wiem czy bezposrednio związanym z tym zabiegiem) było to, że włosy mi sporo urosły. Ale tak jak mówiłam.... moje włosy zawsze były "inne", to co u innych osób przynosiło spektakularne efekty zupełnie nie działało na mojej głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim marzenieniem zawsze było nie mieć prostych włosów, a takie mam. Przestałam kręcić, bo się niszczyły. Przy dlugich wlosach trwała odpada, bo odrost wyglada fatalnie. Podobasz mi się w prostych i kręconych, skoro wolisz proste to takie noś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ciekawością weszłam przeczytać, bo gdy chciałam zrobić sobie keratynowe prostowanie, to fryzjer mi powiedział, że oprócz plusów, są również minusy, i że tak naprawdę po zabiegu włosy choć z zewnątrz wyglądają dobrze, to wewnątrz stają się wysuszone. Sama nie wiem jak podejść do tematu...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękujemy za każde słowo - Rozgość się na naszym blogu - Agnieszka i Kinga

Instagram

Popularne posty