4 powody dla których warto jeść ryby + przepis na LINA w śmietanie
Czy ryby często jecie ?
Czy tylko na święta kupujecie ?
Wiecie ile właściwości dobrych mają
i jak nasz organizm wzmacniają ?
Dziś Wam trochę opowiemy
i LINA w śmietanie pokazać chcemy.
1. Ryby serce wzmacniają,
nienasycone kwasy tłuszczowe OMEGA - 3 zawierają.
Ciśnienie krwi nam obniżają
oraz naczynka krwionośne rozszerzają.
Na zmniejszenie cholesterolu działają
i powstawaniu zakrzepów zapobiegają.
2. Ryby to bardzo syte dania,
a mało kalorii mają do dodania.
Kiedy na diecie jesteśmy i o linię dbamy
częściej rybami niż mięsem tydzień wzbogacamy.
Ryba jodu dostarcza,
dzięki któremu trawienie się nie pogarsza.
Apetyt hamują, wspomagają odchudzanie
3. Gdy w folii pieczemy lub na parze dusimy,
dużo cennego białka zachować musimy.
Witaminy takie zawierają
i lepiej nam się z tłuszczami wchłaniają.
A - poprawia kondycję skóry
D - wzmacnia kości i zęby
E - usuwa wolne rodniki
4. Gdy często się denerwujesz,
chuda ryba słodkowodna cię unormuje.
Zwiększa poziom serotoniny ( hormon szczęścia)
antydepresyjnie działa i buzia śmieje się cała.
Witaminy z grupy B zawierają
Przepis na lina w śmietanie
Świeżej rybki potrzebujemy,
jednak najpierw ją obierzemy.
Lina nie skrobiemy,
tylko grubą warstwą soli posypujemy,
następnie ręcznikiem papierowym ściągamy
Teraz rybę patroszymy
i umyć pod wodą musimy.
Zabieramy się za filetowanie,
jednak to nie łatwe zadanie.
Ostry nóż potrzebujemy
i w pęsetę się zaopatrujemy.
Od grzbietu zaczynamy
i ku dołowi mięso wycinamy.
Ości które zostały dokładnie wyciągamy
Potrzebujemy:
lin albo i dwa albo i trzy (około 1 kg)
śmietana 30 słodka - duże opakowanie
cebula
por
czosnek
masło
świeża natka pietruszki
Nasze filety wrzucamy na rozgrzane masło i smażymy przez chwilę z każdej strony.
Cebulę podsmażamy i wrzucamy do lina. Zalewamy śmietaną i dusimy na małym ogniu ok. pół godziny. Dodajemy drobno posiekanego pora i natkę pietruszki. Przyprawiamy do smaku. Dusimy jeszcze 10 minut.
Smacznego.
U nas raz w tygodniu zawsze jest rybka czasami częściej jak mamy chęć 😊
OdpowiedzUsuńa jaką lubisz najbardziej :)
UsuńJa akurat ryby mogłabym jeść codziennie.
OdpowiedzUsuńja też, jakby nie miały ości :)
UsuńDla mnie święta to karp. jem karpia od wigilii do sylwestra. Tylko karpia.
OdpowiedzUsuńwidzisz, ja akurat nie lubię karpia :)
UsuńUwielbiam rybę chyba w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńJest na prawdę pyszna
UsuńMnie do ryb nie przekona jednak nic. Jednak jestem bardziej roslinozerna, a jedyną forma gdzie ryby zajadam chętnie to sushi :)
OdpowiedzUsuńsushi też dobra opcja :)
UsuńJa bardzo lubię rybki, szczególnie smażone w panierce filety.
OdpowiedzUsuńSpróbuj naszego lina!
UsuńJa bardzo lubię smażone rybki na wigilijnym stole =)
OdpowiedzUsuńBez ryby nie ma świąt.
UsuńJa lubię jeść ryby, ale niezbyt często. :)
OdpowiedzUsuńZa często się nie da. Ale od czasu do czasu
UsuńJa bardzo lubię jeść ryby :)
OdpowiedzUsuńJa też! A ten lin... bajka
UsuńJa uwielbiam ryby moja babcia je kupuje bardzo często ❤️
OdpowiedzUsuńTo super babcia jest wie co dobre
UsuńBardzo lubię ryby, jednak nie wszystkie są takie zdrowe :) Trzeba wiedzieć jakie i gdzie kupić.
OdpowiedzUsuńto bardzo słuszna uwaga :)
UsuńLubię ryby. Jednak bardzo uważam kupując. Unikam np tych z supermarketow :)
OdpowiedzUsuńja staram się kupować bezpośrednio z łowiska :)
UsuńU mnie w domu ryby Królują baaardzo często 😊😊
OdpowiedzUsuńI super! Są smaczne i zdrowe
UsuńJa nie przepadam za rybami :( Głownie przez ości, a zawsze mam pecha bo na jakąś trafie :)
OdpowiedzUsuńJa nie jem ryb, nigdy i żadnej. Nie lubię ich zapachu i smak źle na mnie działa :/
OdpowiedzUsuńa może to kwestia przygotowania :)
UsuńJa rzadko jem ryby. Chyba musze to zmienic.
OdpowiedzUsuńRyby należy jeść, chociaż czasami.
UsuńDla mojego męża to super przepis 😍
OdpowiedzUsuńPrzepis zapowiada się bardzo apetycznie, z chęcią wypróbuję :) Ostatnio przeczytałam dobry artykuł na blogu dietetycznym Michała Wrzoska, właśnie na temat jedzenia ryb. Pomijając, że są świetnym źródłem wartościowego białka, to dostarczają także kwasów omega-3, witaminę D oraz selen, czyli składniki kluczowe dla zdrowia naszego organizmu i dobrego samopoczucia. No i jak tu nie lubić ryb? :)
OdpowiedzUsuń